Aero na LPG nie jedzie? znów gazownicy-partaki z Wawy..

Ostatnio pracujemy głównie nad kilkoma projektami 280/300+ więc trochę mniej aktywnie (bardziej na FB), bo po prostu nie ma kiedy pisać, ale udało się wcisnąć w kolejkę Aero Jakuba, w którym to pewna dobra marketingowo firma z wawy nie poradziła sobie z LPG – zarówno montaż jak i strojenie 'mocno średnie’ 🙂

Naszym zadaniem było doprowadzić auto do ładu, gdyż ciągle miało problemy z missfire, no i nie do końca jechało jak powinno, mimo teoretycznie 210KM pod maską

Zakres prac to m. in

a) diagnostyka silnika i osprzętu
b) próba szczelności dolotu
c) pomiar kompresji 14-13.5-13.8-14 bar, więc bdb,
d) wymiana świec zapłonowych, w zasadzie dopiero co wymienianych, ale cóż.. lał się na nie olej..
e) wymiana uszczelki pokrywy zaworów
f) wymiana uszkodzonego zaworu dv na blow-offa 'w miejsce dv’
g) ponowne strojenie LPG na korekty/AFR

Po doprowadzenia auta do porządku:

h) korekcja software/mapowanie
i) wymiana uszkodzonej cewki zapłonowej, która dała o sobie znać po dłuższym 'butowaniu’.
j) hamowanie

Efekty na załączonym obrazku, auto jest teraz znaaacznie przyjemniejsze w prowadzeniu, ale przede wszystkim jedzie płynnie, żwawo, bez zbędnych 'efektów dodatkowych’. Pomiar realizowany na 3cim biegu, na 4ce wyszło 370Nm jednak zabrakło miejsca aby dość do max obrotów (wada hamowni drogowej) 🙂 Pozdrowienia!